Dzień jak co dzień. W spokoju siedziałem nad strumykiem i wsłuchiwałem
się w monotonne kapanie. Przyglądałem się rozpryskującej się wodzie.
Siedziałem na dawno opuszczonym przez ludzi terenie, na starym mostku.
Lubiłem tą okolicę i cieszyłem się, że ludzie ją opuścili. Wodę zamąciła
ryba która po chwili zanurkowała. Położyłem się spokojnie na mostu i
patrząc na taflę zacząłem moczyć łapę. Nagle usłyszałem za sobą kroki.
Nie odwróciłem się, za to wciąż dotykałem tafli. Wilk podszedł do mnie i
zatrzymał się.
-Cześć.-powiedziałem nadal się nie odwracając.
(Ktoś?)
niedziela, 4 maja 2014
sobota, 3 maja 2014
Odejście
Dzisiaj wygnane zostają wilki Black Death, Raven, Seber, Oliver, Shanty, Hipnosa, Lily, Avexis oraz Samanti. Poza nimi odchodzi Wild Will.
Żegnamy.
-Alfa Soft
Subskrybuj:
Posty (Atom)