poniedziałek, 18 listopada 2013

Nightrun C.D Amber

-Oh, Amber, nie wiedziałam...Tak mi przykro...
-Nic się nie stało....Nie wieddziałaś.-Amber jeszcze chwilę płakała.
Kiedy się uspokoiła powiedziałam:
-Może odprowadzę cię do twojej jaskini?
-Dobrze.
I poszłyśmy. Szłyśmy spokojnie, bez pośpiechu. Kiedy przechodziłyśmy obok wodopoju zobaczyłam jakąś małą waderę. Pokozałam go po cichu Amber i dałam jej znak aby poczekała. Ostrożnie podeszłam do wilka
i nagle warknęłam. Waderka skulił się i odwróciła przestraszona.
-Spokojnie.-powiedziałam.
Amber podeszła do mnie.
-Co tu robisz?-zapytała.
-Ja...jjjaa...ja ssię zggubbiłamm-wyjąkała wadera.
-Co?-zapytałam-Powiedz jeszcze raz.
-Ja się zggubiłam...Iii..szukałam wody...
-Już dobrze, jak się nazywasz?-zdała jej pytanie Amber.
-Sperheart.-odpowiedziała.
-Może zaprowadzimy cię do alfy?-zapytałam.
-Dobrze.
***
-Więc nazywasz się Spearheart?-zapytał Soft.
-Tak, chciałabym dołączyć do tej watahy.
-W jakim jesteś wieku?-zapytał alfa.
-Mam 1 rok i 6 miesięcy.
-Czyli jesteś już dorosła, możesz zamieszkać sama.-powiedział Soft.
-Tak. Alfo?-zapytała Spearheart.
-Tak?
-Mogę mieć jaskinię niedaleko Nightrun?
-Oczywiście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz