niedziela, 17 listopada 2013

od Reiki

Gdy dołączyłam do watahy postanowiłam się rozejrzeć. Weszłam do lasu. Po jakimś czasie jednak zabłądziłam. Minęło kilka godzin. Nagle zobaczyłam kogoś nad wodą. To był Alpha watahy.
- Przepraszam, jak stąd wyjść? - zapytałam cicho i usiadłam koło wilka.
- Stąd? Z lasu tak?- zapytał łagodnie.
- Tak. - powiedziałam jeszcze bardziej cicho, nie będąc pewna czy usłyszał.

<Soft?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz