- No dobrze- powiedziałam patrząc na Samanti i Blade'a. - Dam radę sama - powiedziałam.
- Spox.- poczułam motyle w brzuchu - Wiesz jesteś przystojny- wyrwało mi się. Szybko zakryłam pysk łapą i wyszłam z jaskini - ,,Co to miało być?"- pomyślałam <Blade?> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz