-Sam się przymknij!
Kiedy to powiedziałam, spoliczkowałam basiora.
-Sam se szukaj wyjścia, ,,panie'' Gordonie.
Samiec mruknął coś pod nosem, a ja usiadłam w kącie jaskini, nie zamierzając się do niego odzywać.
Kiedy to powiedziałam, spoliczkowałam basiora.
-Sam se szukaj wyjścia, ,,panie'' Gordonie.
Samiec mruknął coś pod nosem, a ja usiadłam w kącie jaskini, nie zamierzając się do niego odzywać.
(Gordon?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz