środa, 27 listopada 2013

Szczeniak dorasta

Dzisiaj dorasta nasz szczeniak, Brelo. Został szpiegiem.

Rita C.D Rabushi

- Ale tu strasznie- powiedziałam
- Masz racje- powiedział. Nagle usłyszałam znajomy głos, ale go nie widziałam. Pochodził z lasu
- Hej Ana- krzyknął Rabu. Z lasu wyszła Anna
- H-hej- jęknęłam się zdziwiona. Przecież tam jest upiornie i ciemno, więc jak ona tam weszła i wyszła żywo?

<Rabu?>



Phoenixa C.D Soft


- Szczerze mówiąc, zapytałam z grzeczności. - uśmiechnęłam się głupio i też zaczęłam się rozglądać. - O co chodzi?

<Soft? (Weny brak... XD)>

wtorek, 26 listopada 2013

Anna C.D Blade

- Nie wiem. No cóż. Ważne, że sprawa wyjaśniona- powiedziałam i się uśmiechnęłam

Rabushi C.D Rita

Zarumieniłem się i uśmiechnąłem. Później wygrzebałem sie zpod Rity bez słowa. Spojrzałem jej w oczy nie tracąc uśmiechu. Zapadła taka niezręczna cisza. Staliśmy naprzeciw siebie nie mówiąc nic.
- Może chodźmy dalej... - Zaproponowałem.
Rita pokiwałą głową i po chwili poszliśmy w kierunku Lasu Death Forest. Oczywiście, nie miałem zamiaru wchodzić do środka, ale tylko go pokazać przyjaciółce.

<Rita?>

poniedziałek, 25 listopada 2013

niedziela, 24 listopada 2013

od Amber


Kiedyś miałam pójść do Baco. Chciałam mu coś powiedzieć. Postanowiłam to zrobić.
-Hej. -Powiedziałam nieśmiało
-Cześć -Odpowiedział Baco.
-Chciałabym ci coś powiedzieć.
-Tak?
-Mało cię znam, ale już mi się z tobą bardzo dobrze rozmawia i się w tobie zakochałam. Zależy mi na tobie.

<Baco?>

Anna C.D Blade

- Wszystko sobie wytłumaczyłyśmy. Brała Cię za kogoś innego- powiedziałam
- Za kogo?
- Za kogoś, kto chciał ją zabić. Dlatego uciekała.

<Blade?>

Nowa Członkni

Dołączyła do nas Miss, która została zielarką.
Witamy!

sobota, 23 listopada 2013

Blade C.D Anna

Kiedy tylko Samanti na mnie spojrzała zaczęła uciekać. Postanowiłem jej poszukać. Nie udało mi się to. Wróciłem do jaskini i zasnąłem. Gdy się obudziłem zobaczyłem śpiącą i przytulającą mnie Samanti. Nagle przyszła Anna i się uśmiechneła.

<Anna?>

od Samanti

Gdy przechadzałam się po łące zobaczyłam jakiegoś samca w moim wieku. Musiał to być Oliver, albo Berlo. Podeszłam do niego.
- Hej- powiedziałam

<Kto to był? Oliver czy Berlo? Niech któryś z was odpisze>

Rita C.D Rabushi

- Ej!- krzyknęłam u rzuciłam w niego śnieżką. Przez jakiś czas rzucaliśmy się śnieżkami gdy się potknęłam i wpadłam na Rabushi.

<Rabu?>

Samanti C.D Hipnosa

- Chodź na dwór- powiedziałam. Poszliśmy do naszych rodziców i im o tym powiedzieliśmy. Zgodzili się. Wyszliśmy na dwór i się bawiłyśmy. Potem zmęczone usiadłyśmy przy drzewie

<Hipnosa?>

Rabushi C.D Rita

- Pewnie! - Uśmiechnąłem się i zwróciłem wzrok ku Ricie.
Kiwnąłem głową na znak, aby wadera poszła za mną. Chwilę szliśmy bez słowa. Prowadziłem. Kilka minut później na ziemi zaczął pojawiać się śnieg i zrobiło się bardzo zimno. Dotarliśmy do Lasu Wiecznej Zimy.
- To właśnie najzimniejsze miejsce na terenach naszej watahy! - Powiedziałem wesoło, w końcu uwielbiałem zimę. Rita rozglądała się dookoła. Skorzystałem z okazji i rzuciłem ją śnieżką śmiejąc się.

<Rita?>

Spearheart C.D Blade

-Co czy mi możesz powiedzieć?
-Nie ważne.
-Powiedz, nikomu nie zdradzę.
-Nie twoja sprawa!-krzyknęłam do Blade'a.
-Spokojnie Speary.-uspakajająco powiedział basior.
Nikt mnie nigdy nie nazywał Speary. Całkiem spodobał mi się ten skrót.
-Zostaw mnie.-powiedziałam-Chcę być sama. Muszę przemyśleć pewne rzeczy.

<Blade?>

od Stelle


Chciałam pospacerować, ale zauważyłam wilka i myślałam że jest w moim wieku. Chyba się nie myliłam. Zdecydowanie podeszłam i powiedziałam:
-Cześć jestem Stelle, a ty?
-Jestem Spearheart.
-Ile masz lat? -Spytałam

<Spearheart?>

czwartek, 21 listopada 2013

Blade C.D Spearheart

-Nadczym tak rozmyślasz?-Spytałem
-Na niczym.-Spearhart dalej myślała.
-Powiedz, widzę po minie.-Odparłem
-No nie wiem. Nie znam cię i nie wiem czy mogę ci to powiedzieć. -Odpowiedziała Spearhart.




<Spearhart?>

od Spearheart


Lubię Nightrun. Ledwie ją poznałam ale nie wiem dla czego ufam jej. Czyję się bezpieczniej miejąc jaskinię blisko niej. to ona mnie znalazła.
W tej watasze jest super, tylko nie ma nikogo w moim wieku, a myślałam że kogoś poznam...
Z rozmyślań wyrwał mnie Blade.

<Blade?>

środa, 20 listopada 2013

od Melodii

Krążyłam wokół mej jaskini .. nikogo nie widziałam.. ale słyszałam cichutki głosik.. rozglądałam się wokół ale nikogo nadal nie widziałam..
nagle usłyszałam..:
-Ej ty , tu na dole !!
spojrzałam i zauważyłam...
 http://files.tinypic.pl/i/00471/tg6zllllup48.png
-Teraz widzisz ? - powtórzył ponownie..
-Tak..- odpowiedziałam..
-kim jesteś ?- dodałam po chwili..
-kim ? - odpowiedział pytaniem..
-niewiem..-dodał
-dziwne..-westchnęłam..
-pomożesz mi ? - zapytał uroczo..
-w czym ? - zgubiłem sie..
-pomogę-odparłam krótko i pewnie.
(...)
Spacerowaliśmy i szukaliśmy czegoś co przykuło by wzrok tego małego stwożątka.. może sobie coś przypomni ? Może zobaczy kogoś z swej rodziny ?
(..)
wkrótce zapadła noc..
-do zobaczenia.- powiedziałam..
- do zobaczenia -powtórzył..
-tylko jest mały kłopot - dodał.
-jaki ?-
-taki , że nie mam domu..
(...)
Zaprosiłam go do mojej jaskini.. był tak mały , że nie zajmował dużo miejsca.. przecież był wielkości .. mojego pazura !!

C.D.N.

od Hipnosy

-Pewnego dnia z moją mamą Roxaną przeszłyśmy się do lasu Death Forest odwiedzić Anne i Samanti. Plan był taki że ja miałam się bawić z Samanti, a moja mama miała porozmawiać z Anną. Tak więc zrobiłyśmy. Przywitałam się z Anną i od razu poszłam do Samanti.
-Hej -Powiedziałam do Samanti.
-Cześć.
-Co porobimy? -Spytałam

<Samanti?>

Rita C.D Rabushi

- Hmm... Ok- po jakimś czasie znaleźliśmy się u alfy
- Witaj. Chcesz do nas dołączyć?- zapytał
- Ok- powiedziałam
- To świetnie. Ja jestem Soft
- A ja Rita
- Rabushi oprowadzisz nowego członka?- zapytał Soft

<Rabushi?>

wtorek, 19 listopada 2013

Rabushi C.D Rita

Uśmiechnąłem się i przez chwilę myślałem.
- Należę do pewnej watahy. - powiedziałem. - zaprowadzić Cię do alfy? - Spytałem podchodząc do wadery.

<Rita?>

Nowa Członkni

Do naszej watahy dołączyła nowa nauczycielka - Melodi.
Witamy!

Reika C.D Soft


Głowa mnie bardzo bolała. Jednak ja nie mówię takich rzeczy. Kiedyś mnie wyśmiano gdy powiedziałam że źle się czuję. Wiem, że on był inny, ale....
- Nie, nic mi nie jest. Ja już pójdę. - powiedziałam. Nagle coś przyszło mi do głowy.
- Choć ze mną. - stwierdziłam. Wyciągnęłam go w góry na bardzo wysoki szczyt. Było z niego widać całą watahę.
- Ładnie tu prawda? - spytałam
- Tak ładnie. - powiedział rozglądając się.
- Wiesz... mimo, że nie znam Cię zbyt dobrze to miło mi się z tobą rozmawia i.... - jąkałam się
- I???? - pytał.
- I zakochałam się w tobie. - wyznałam

<Soft?>

poniedziałek, 18 listopada 2013

Soft C.D Reika

Uśmiechnąłem się łagodnie, wstałem i wskazałem łapą kierunek zachodni.
- Idź w tę stronę, aż napotkarz zwalony klon, a obok krzak malin. Wtedy skręć w lewo i trafisz do swojej jaskini. - Powiedzaiłem usmiechając sie.
Po chwili znów zwróciłem wzrok ku wodzie, zauwarzyłem jednak, że Reika nie idzie jeszcze w stronę jaskiń.
- Wszystko w porzadku? - Spytałem.

<Reika?>

Nowa Członkini

Dołącza do nas Spearheart. Została członkinią patrolu.
Witamy!

Nightrun C.D Amber

-Oh, Amber, nie wiedziałam...Tak mi przykro...
-Nic się nie stało....Nie wieddziałaś.-Amber jeszcze chwilę płakała.
Kiedy się uspokoiła powiedziałam:
-Może odprowadzę cię do twojej jaskini?
-Dobrze.
I poszłyśmy. Szłyśmy spokojnie, bez pośpiechu. Kiedy przechodziłyśmy obok wodopoju zobaczyłam jakąś małą waderę. Pokozałam go po cichu Amber i dałam jej znak aby poczekała. Ostrożnie podeszłam do wilka
i nagle warknęłam. Waderka skulił się i odwróciła przestraszona.
-Spokojnie.-powiedziałam.
Amber podeszła do mnie.
-Co tu robisz?-zapytała.
-Ja...jjjaa...ja ssię zggubbiłamm-wyjąkała wadera.
-Co?-zapytałam-Powiedz jeszcze raz.
-Ja się zggubiłam...Iii..szukałam wody...
-Już dobrze, jak się nazywasz?-zdała jej pytanie Amber.
-Sperheart.-odpowiedziała.
-Może zaprowadzimy cię do alfy?-zapytałam.
-Dobrze.
***
-Więc nazywasz się Spearheart?-zapytał Soft.
-Tak, chciałabym dołączyć do tej watahy.
-W jakim jesteś wieku?-zapytał alfa.
-Mam 1 rok i 6 miesięcy.
-Czyli jesteś już dorosła, możesz zamieszkać sama.-powiedział Soft.
-Tak. Alfo?-zapytała Spearheart.
-Tak?
-Mogę mieć jaskinię niedaleko Nightrun?
-Oczywiście.

niedziela, 17 listopada 2013

od Reiki

Gdy dołączyłam do watahy postanowiłam się rozejrzeć. Weszłam do lasu. Po jakimś czasie jednak zabłądziłam. Minęło kilka godzin. Nagle zobaczyłam kogoś nad wodą. To był Alpha watahy.
- Przepraszam, jak stąd wyjść? - zapytałam cicho i usiadłam koło wilka.
- Stąd? Z lasu tak?- zapytał łagodnie.
- Tak. - powiedziałam jeszcze bardziej cicho, nie będąc pewna czy usłyszał.

<Soft?>

Amber C.D Nightrun


Nagle zaczęłam płakać.
-Coś się stało? -Spytała wilczyca.
-Nie, nic. -Odpowiedziałam.
-Proszę powiedz. -Powiedziała Nightrun.
-No dobrze. Chodzi o moją rodzinę. Ja nawet jak się rodziłam to ojca nie miałam, mama zginęła jeden dzień po moim porodzie i została mi tylko siostra która była ode mnie rok starsza. Opiekowała się mną, ale nie długo. Gdy miałam sześć miesięcy inna wataha chciała mnie ukraść, bo miałam nie samowite moce, które dała mi siostra. Bardzo jej na mnie zależało i chciała walki. Wataha się zgodziła, lecz moja siostra umarła.
Próbowałam powstrzymać łzy i zaczęłam mówić dalej.
-Zaczęłam uciekać i udało mi się. Wędrowałam trzy lata i dotarłam tutaj. 
 
<Nightrun?>

Nowa Członkini

Dołączyła do nas Reika. Została medyczką.
Witamy!

Nightrun C.D Amber


-Cóż...Co do tego jak tu trafiłam, to włóczyłam się po całym świecie. Byłam w wielu watahach, ale w żadnej nie zostałam długo. Ta jest lepsza, więc chyba zostanę.-uśmiechnęłam się.
-No, a co z twoją rodziną?-zapytała Amber.
-Moja matka zmarła przy porodzie, a kiedy miałam rok, ja i mój brat odłączyliśmy się od watahy. Potem każde z nas poszło w swoją stronę.
-Acha.
-No, to teraz o szpiegach itp.-zaczęłam mówić o podsłuchiwaniu, umiejętności krycia się i przydatnych mocach.
-Wow! Nigdy nie zostałabym szpiegiem...-Amber była pod lekkim wrażeniem.
-Cóż, masz inne uzdolnienia.-rzekłam.
-Racja, każdy ma swoje umiejętności i swoje "coś" co robi najlepiej.
Pokiwałam głową.

<Amber?>

Amber C.D Nightrun


-Z miłą chęcią.- Odpowiedziałam z uśmiechem. -Na razie jestem zajęta, ale za kilka minut wpadnę.
-Dobrze
Kilka minut później dochodziłam do jaskini wilczycy.
-Cześć- Powiedziałam
-Hej- Odpowiedziała wilczyca
Zaczełam jej opowiadać o tym jak jest się medyczką. Gdy skończyłam poprosiłam wilczyce, żeby opowiedziała o tym jak jest się szpiegiem i jak tu trafiła.

(Nightrun?)

Rita C.D Rabushi

- Jestem wszędzie i nigdzie- wskoczyłam na drzewo, uśmiechnęłam się i po chwili zaśmiałam. Potem zeszłam na dół- A tak na serio to poszukuje watahy, albo przynajmniej schronienia.

<Rabushi?>

od Nightrun


Właśnie szłam do mojej jaskini, (swoją drogą, jest bardzo duża i ma trochę kryształów) gdy nagle zapatrzona w jednego z ptaków wpadłam na jakąś waderę.
-Oh, przepraszam.-powiedziałam i lekko się skuliłam.
-Nic nie szkodzi. Ty jesteś tu nowa, prawda?-zapytała mnie wadera.
-Tak, nazywam się Nightrun.
-Amber.-przedstawiła się Amber-Jakie masz stanowisko?
-Jestem szpiegiem.
-Ja medyczką.-odpowiedziała.
-Super, może mi trochę opowiesz o swojej pracy? Możesz przyjść do mnie do jaskini. Jest w pobliżu Wolf Dream.

<Amber?>

Rabushi C.D Rita "Jak tu dołączyłam"

- Hej, zaczekaj na mnie! - Krzyknąłem podnosząc się z ziemii i skacząc za Ritą do wody.
Zacząłem ją ochlapywać wodą i nurkować. Wadera zaczęła robić to samo. Po jakiejś godzinie wspólnej zabawy wyszliśmy z wody. Byliśmy przemoczeni i zmęczeni.
- Chyba nie należyszdo tej watahy... - Powiedziałem otrzepując sie. - Skąd jesteś?

<Rita?>

Nowa Członkini

Dołączyła do nas Fantasia, która jest nauczycielką.
Witamy!

sobota, 16 listopada 2013

Rita C.D Rabushi "Jak tu dołączyłam"

Ktoś na mnie wskoczył śmiejąc się. Wyczułam, że to zabawa, więc też się śmiałam. Sturlaliśmy się do wody. Wypłynęliśmy na brzeg śmiejąc się.
- To co? Jeszcze raz?- zapytałam. Basior popatrzył się na mnie
- Kim jesteś?- zapytał
- Rita, a ty?
- Rabushi- wstałam i wskoczyłam do wody

<Rabushi?>

Nowe Członkinie

Dąłączają do nas dwie wadery. Rita, goniący i Samanti, szczeniak.
Witamy!

Adopcja

Amber adoptowała Lily z domu szczeniaka, dając jej rodzinę!

od Nightrun

Właśnie cicho skradałam się do pięknego jelenia gdy...
-Kim jesteś?-usłyszałam za sobą głos.
Jeleń uciekł a ja się odwróciłam. Za mną stał czarny basior.
-Właśnie polowałam.-powiedziałam przez zęby.
-Na terenie mojej watahy.-odparł tamten.
-Acha. To ja już sobie stąd idę.-powiedziałam.
-Nie, nie idź. Może do mas dołączysz?-zaytał basior-Nazywam się Soft a to tereny watahy Śnieżnego Snu.
-Mogę, i tak ciągle podróżuję...Więc może...
-Ja jestem alfą, mogę cie przyjąć.
-Dobrze, chcę dołączyć.-powiedziałam.
-A jak się nazywasz?-zapytał.
-Nightrun.
-Witaj u nas.

Amber C.D Baco

-Jakbyś mógł to tak. Może jutro byś mnie jeszcze oprowadził po terenach? -Spytałam wilka. Po kilku sekundach wilk mi odpowiedział.
-

<Baco?>

Anna C.D Blade

- To tak. To może chodźmy do niej jest nad jeziorem- powiedziałam i poszliśmy. Zobaczyłam Samanti nad wodą. Przyglądała się w niej

<Blade?>

Baco C.D Amber

-Jak chcerz być medyczką to możesz nią być.- Stwierdziłem zdziwiony pytaniem wadery.
 W końcu dotarliśmy do Soft'a, który powiedział, że nie ma wiele czasu na wprowadzenie nowej członkini więc mi kazał to zrobić.
Westchnąłem i spojrzałem w niebo. Było już ciemno i większośc wilków poszła już spać.
-Odprowadzić Cię do jaskini?- Spytałem.

<Amber?>

Rabushi C.D Shila

Zaczęliśmy mijać różne lasy i góry, nawet wulkan! Było mnóstwo ciekawych miejsc, gdzie mógłbym sobie pochasać. Kiedy jednak dotarliśmy do pięknego miejsca, z drzewami koloru różowego od razu nabrałem ochoty na zabawę.
Pacnąłem Shilę łąpą i uciekłęm za drzewo.
- Gonisz! - Zawołałem wesoło.

<Shila?>

Blade C.D Anna


-Aha, zapomniałem. Tylko że mi się wydaje że ona mnie nie polubi. Przecież mi uciekała...

<Anna?>

Anna C.D Blade

- Ale ja już mam szczeniaka- powiedziałam z uśmiechem. Blade popatrzył na mnie zdziwiony.
- Jak to?- zapytał
- Mam przecież Samanti

<Blade?>

Blade C.D Anna


-No dobra. A chciałabyś mieć szczeniaki?

<Anna?>

od Rabushi

- Hej! Soft! - Powiedziałem wskakując do jego jaskini.
Alfa obejrzał się na mnie.
- W jakiej sprawie przychodzisz? - Spytał z powrotem robiąc to, co robił z jakimiś miksturami...
- Nudzi mi się. - Powiedziałem kładąc się obok niego.
Soft przewrócił oczami i powiedział, żebym poszedł do kogoś innego. Posłuchałem jego rady i wyszłem z jaskini Soft'a. Pobiegłem przed siebie do Lasu Czterech Drzew. Gdy byłęm na miescu trochę zwolniłem. Zobaczyłem w krzakach jakiegoś wilka. On najwyraźniej mnie nie widział. Rzuciłęm sie w krzaki do niego i skoczyłem na jego grzbiet śmiejąc sie.

<Kto dokończy?>

Anna C.D Blade

- Hmm... Ok, ale! I tak będę tam więcej czasu spędzała ok?- powiedziałam

<Blade?>

Nowa Członkini

Dołączyła do nas Nightrun! Została Szpiegiem.
Witamy!

piątek, 15 listopada 2013

Blade C.D Anna


-Tak. -Odpowiedziałem
-A dołączysz do watahy? Przecież umowy już nie ma... -Spytałem po czym wilczyca mi odpwiedziała.
-...

<Anna>

Anna C.D Blade

- Tak- powiedziałam
- Dlaczego?
- Bo ja cię kocham! Uświadomiłam to sobie gdy leżałeś i bogowie po tym co zrobiłam zerwali umowę i mogę z tobą być, więc czy chcesz nadal za mną być?- zapytałam

<Blade?>

Blade C.D Anna


-Dziękuję. -Powiedziałem po tym co zrobiła Anna. -Gratuluję wygranej walki. -Dodałem po kilku minutach. Poszedłem odprowadzić Anne. Kiedy już byliśmy przy jej jaskini spytałem się jej.
-Zrobiłaś to dla mnie? 
 
<Anna?>

Anna C.D Blade

Blade walczył bardzo silnie, ale nie miał szans. Był już na skraju wyczerpania. Po kilku godzinach padł na ziemię. Wyrwałam się z rąk bogów i pobiegłam do niego.
- Zostaw go!- krzyczałam
- Anna!- krzyknął bóg
- Ja go kocham! I jeśli ktoś ma z tobą walczyć to to będę ja.
- To twój wybór!- skoczył na mnie. Zaczęła się walka. Przez kilka godzin walczyliśmy. Ja się nie poddawałam. Zobaczyłam Blade, który ciągle leży na ziemi. Po kilku sekundach itworzył oczy i wstał.
- ,,To dla ciebie”- pomyślałam i wskoczyłam na boga i wbiłam mu pazury w jego czuły punkt. Bóg padł na ziemie

<Blade?>

Blade C.D Anna

-Od razu się zgodziłem, bo bardzo mi zależało.
Walczyliśmy i opadałem z sił, ale walczyłem dalej.
Nigdy mi tak na niczym nie zależało.
Musiałem walczyć i być silny.

<Anna?>



Shila C.D Rabushi


- Z miłą chęcią - powiedziałam z uśmiechem i ruszyłam przed siebie.

< Rabushi sorry że tak mało... >

czwartek, 14 listopada 2013

Anna C.D Blade

Pomyślałam przez chwilę.
- No to chodź- powiedziałam. Pobiegliśmy do ciemnego i strasznego lasu z wieloma potworami i tajemnicami czyli moje domy XD. Stanęłam na środku ciemnej polany, a Blade trochę dalej. Skupiłam się. Nagle wokół mnie pojawili się wszyscy bogowie. Patrzyli na mnie, bo wiedzieli o co chodzi
- Nie możesz- powiedziała Acume
- Co muszę zrobić żebym mogła?- zapytałam się
- Hm... Twój Blade musi dowieść, że na ciebie zasługuje
- Jak?
- Walcząc z twoim przyszłym mężem- obok mnie pojawił się najsilniejszy bóg Geest

<Blade?>

Rabushi C.D Shila

- Ty tez należysz do Watahy Śnieżnego Snu? - Spytałem przyglądając się waderze.
 Shila przytaknęła.
- Więc znasze pewnie te tereny. - Stwierdziłem. - Może mnie po nich oprowadzisz?

<Shila?>

Blade C.D Anna

-Proszę cię, wezwij bogów i ich poproś. Bardzo mi zależy. Może bogowie się zgodzą. Nic nie wiemy, ale cię o to proszę.

<Anna?>

środa, 13 listopada 2013

Anna C.D Blade

- Czy ty niczego nie rozumiesz?!- zapytałam. Blade nic nie odpowiedział- Zgodziłabym się, ale nie mogę, bo jeśli będę miała partnera to złamię przysięgę, a wraz z tym moje życie. Trzeba by przekonać bogów, ale to niemożliwe

<Blade?>



Anna C.D Soft

- Wiem- powiedziałam- Tyle, że nie zgodzę się
- Czemu?
- Bo nie mogę
- Dlaczego
- Nie ważne. Zmieńmy temat. Idziemy się przejść?

<Soft?>

Soft C.D Anna

Nie byłem co prawda ekspertem od spraw sercowych, ale wiedziałęm co nieco o tych całych amorach...
- Po prostu powiedz mu co czujesz.- Powiedziałęm siadając na ziemi. - Pradziwą miłość czuje sie od poczatku. - dokończyłem.
Zapadła chwila ciczy.

<Anna?>

wtorek, 12 listopada 2013

Blade C.D Anna




-No wiem, ale to nie znaczy że nie możesz mieć partnera. Błagam cię zgódź się! 
 
<Anna?>

Anna C.D Blade

- No bo to nie jest tak, że ja nie chcę tylko nie mogę. Chodzi o to, że nie jestem tylko wilkiem. Mogę się przemieniać w co zechcę, ponieważ dalą mi to matka. Gdy się rodziłam mój ojciec wezwał wszystkich bogów i każdy mi coś podarował. Moja matka mi podarowała zmianę w co zechcę. Urodziłam się i wychowałam w lesie Death Forest. Każdy czegoś mnie nauczał. Lecz okazało się, że mój ojciec wezwał ich z umową. Chodziło oto, że nigdy nie dołączę do żadnej watahy tylko będę mieszkać w mym lesie i w wieku 15 lat jestem przeznaczona na królową bogów, bo mam się zaręczyć z najsilniejszym władzą . A nie mogę z tobą być, bo nie jestem w watasze, a po drugie… Sam słyszałeś. A jeśli dołączę do watahy i będę z tobą to zerwę umowę tak jak i moje życie. I nie przemienię się w ducha, lecz po prostu mnie nie będzie. Bardzo chcę z tobą być, ale już znasz całą historię- powiedziałam, a za mną stali wszyscy bogowie.- rozumiesz?- spytałam

<Blade?>



Shila do Rabushi




Nudziłam się więc postanowiłam się przejść. Poszłam na łąkę. Zauważyłam basiora. Postanowiłam się przywitać.
- Cześć jestem Shila - powiedziałam
- A ja Rabushi - powiedział

< Rabushi ? >

poniedziałek, 11 listopada 2013

Blade C.D Anna

-Obiecuję. -Powiedziałem.

<Anna?>

Anna C.D Blade


- Chciałabym ale... ale nie mogę- powiedziałam smutno i spuściłam łeb
- Czemu?- zapytał smutny Blade
- Muszę ci opowiedzieć całą historię, bo tego nie da się opowiedzieć w dwóch, trzech zdaniach. Obiecujesz, że nikomu nie powiesz? To dla mnie bardzo ważne

<Blade? Przykro mi, ale nie mogę>



Blade do Anny "Oświadczyny"

Poszedłem do Anny i zapytałem się jej.
-Chcesz być moją partnerką? 
 
<Anna?>



Anna C.D Soft

- Sama nie wiem- zaczęłam myśleć
- Zamyśliłaś się?- spytał
- Trochę
- A o czym?
- No bo chyba Blade będzie chciał ze mną być. I co ja mu powiem?

<Soft?>

Anna C.D Blade

Zarumieniłam się.
- Nie wiem co powiedzieć- powiedziałam

<Blade?>

Soft C.D Anna

Uśmiechnałęm się.
- Jeśli bardzo Ci na tym zależy. - Powiedziałem.
Zostawiłęm kosć po zajacu którego niedawno upolowałem.
- To gdzie masz zamiar iść? - Spytałęm przeciągajac sie.

<Anna?>

Blade C.D Anna

-Co porobimy? -Spytałem
-Nie wiem. Może poskaczemy po drzewach?
-Okej.
-Przez 30 minut skakaliśmy. Potem miałem wracać, ale chciałem coś powiedzieć Annie.
-Mam jedną sprawę.
-Tak?
-Podobasz mi się. I to bardzo. -Powiedziałem.

<Anna?>

Soft C.D Black Death "Jakieś uczucie...ale jakie?"

Byłem potwornie zdziwiony wyznaniem Black Death. Wstałęm na równe łapy.
- Ja... - Wydukałem z siebie.
Byłęm bardzo zdezoriętowany i nie bardzo wiedziałem co robić, a tym bardziej co powiedzieć. Jadnak podziwiałem jej odwagę... Wziałęm głęboki oddech.
- Nie wiem... troche mało się znamy... - Powiedziałem kierujac wzroku ku ścianie jaskini.

<Black Death?>

Nowy Członek

Dziś dołącza do nas Rabushi. Jest wartownikiem i przyjacielem naszego alfy - Soft'a.
Witamy!

Amber C.D Baco

-Wolałabym o niej nie mówić. Mogę tylko powiedzieć że rok temu mnie wygnali. Sama nie wiem dlaczego -Powstrzymałam łzy.
-Musiałam rok wędrować i wpadłam na ciebie. Najpierw pomyślałam że jesteś alfą. Myliłam się, a wyglądasz jakbyś nim był. Jeszcze jedno. Spytasz waszego alfy jakie mam stanowisko? Ja bym chciała być medyczką, więc jak możesz to go o to poproś doBra?

<Baco?>

Baco C.D Amber

-To tereny Watahy Śnieżnego Snu-Powiedziałem trzymajac dystans do nowopoznanej wadery.
Ta opuściłą głowę na chwilę.
-Z jakiej watahy pochodzisz?-Spytałęm

<Amber?>

Baco C.D Roxana

Westchnałęm.
-To było dosyć dawno i szczerze mówiąc nie bardzo pamiętam.- Odpowiedziałęm po chwili wachania.
Dalszą czesc drogi szliśmy w ciszy. W końcu dotarliśmy do Soft'a. Przedstawiłęm mu Roxane, a on wskazał jaskinie, gdzie miałą zamieszkać. Doszliśmy tam po dosyć krótkim czasie.
-Jakbyś czegoch chciała wystarczy powiedzieć.-Mruknałęm idąć w wieruknu swojej jaskini.

<Roxana?>

Baco C.D Moon

Dokładnie obejrzałem wzrokiem Moon. Nie wygladała zbyt dobrze.
-Co dokładnie ci jest?- Spytałem oglądając moje leki.

<Moon?>

Anna C.D Blade

- Wiesz dajmy sobie spokój ok?- zapytałam
- Ok
- Chodź popływajmy- poszliśmy do najbliższego jeziorka i wskoczyliśmy do wody. Po jakimś czasie usiedliśmy przy drzewie i oglądaliśmy zachód słońca. Mnie to za bardzo nie interesowało. Chciałam tylko wskoczyć na drzewo i poszaleć.

<Blade?>



Amber do Baco

-Pewnego razu poszłam bardzo daleko, ponieważ miałam dosyć moich rodziców. Teraz uznaję że ich nie mam. Nagle zapatrzona w piękne niebo wpadłam na pewnego basiora
-Uważaj jak leziesz! -Krzyknęłam i nagle jak spojrzałam mu w oczy poczułam jakbym się w nim zakochała.
-Przepraszam. -Powiedziałam. -Jestem Amber, a ty?
-Ja jestem Baco.
-Ładne imię. -Powiedziałam patrząc wilkowi w oczy.
-Dzięki powiedział wilk.
-Co to za miejsce? -Zapytałam się wilka.

(Baco?)

niedziela, 10 listopada 2013

Nowa Członkini

Dołącza do nas Amber. Jest Medyczką.
Witamy!

Od Black Death "Jakieś uczucie...ale jakie?"

Wiem że niezbyt znam Softa...
A już się w nim zakochałam...
Nie zalezy mi na pozycji...
Dla mugł by równie dobrze być zwykłym wilkiem w watasze...
Postanowiłam go odwiedzić...
-Cześć-powiedziałam
-O witaj-powiedział uśmiechając się
-Wiesz coś Ci muszę powiedzieć...-zaczęłam-...Nie moge zwlekać...
-Słucham-powiedział
-POdobasz mi się...i pewnie teraz pomyslisz że jestem głupia i wogule...od początku mi się podobałeś...nie mogę tego dłużej ukrywać-powiedziałam

(Soft?)

piątek, 8 listopada 2013

Anna C.D Blade

- Jakim drugim? Ja mam tylko Samanti. Ja się tylko ciebie zapytałam jak sobie nie poradziłeś z Samanti kiedy jesteś opiekunem szczeniąt? O co chodzi?- zapytałam

<Blade?>

Blade C.D Anna


-Ten szczeniak. Nie Samanti tylko ten drugi którym mam się zajmować. 
 
<Anna?>

Anna C.D Blade

- No to o kogo?- zapytałam ze dziwieniem- ,,Kiedy skończy się ta wymiana zdań?"- pomyślałam
<Blade?>

Blade C.D Anna

-Nie chodziło mi o szczeniaka.




<Anna?>

Anna C.D Blade

- Kto? Szczeniak? Samanti... O co chodzi?- zapytałam zdziwiona
<Blade?>
<Blade?>

Blade C.D Anna





-No dobrze. -Powiedziałem
-A kiedy możesz? -Zapytała się Anna
-Mogę jutro.
-Oki.
-Mam jedno pytanko. -Powiedziałem patrząc jej prosto w oczy.
-Jak ma na imię?

<Anna?>

Anna C.D Blade

Zostawiłam Samanti z Roxan'ą. Poszłam do jaskini Blade'a
- Hej- powiedziałam
- Hej- powiedział
- To może chodźmy nad jezioro?
- Ok- poszliśmy nad jezioro. Popływaliśmy sobie. Nagle zobaczyłam Acume. Bogini piękna
- Zaraz przyjdę- powiedziałam i poszłam do Acume
- WItaj- powiedziała
- Coś chciałaś ode mnie?
- Nie tylko tako przyszłam pogadać, ale widzę jesteś zajęta
- Tak
- Jak tam kolega?- zapytała
- No dobrze a co?
- Nic, ale pamiętaj, żeby uważać
- Wiem muszę iść
- Żegnaj- Acume zniknęła, a ja poszłam do Blade
- Co robiłaś?- zapytał
- A nic. Mam pytanie
- Jakie?
- Jeśli nie dałeś rady sobie z Samanti, to jak sobie poradzisz z innymi szczeniakami?
- Jak to?
- Przecież jesteś opiekunem- spojrzałam na niego pytającym wzrokiem

<Blade?>

Blade C.D Anna


-A przemyślisz to?
-No dobra, ale szanse są małe.
-Oki. -Prawie ją pocałowałem.
-To do jutra. Tylko gdzie?
-Może u mnie w jaskini o 9:00???
-Oki
-Następnego dnia.
-...
<Anna?>



Anna C.D Blade

- Taaaa... Jasneee...- powiedziałam
- No tak- powiedział
- Ja nie wiem co to znaczy kochać, a tak wogle to nawet nie jestem w watasze
- To dołącz
- Nie! Nie chcę
- No dobra
- A do tych motyli w brzuchu to o nich lepiej zapomnij. Wole przyjaźń

<Blade?>

Anna C.D Blade

- Taaaa... Jasneee...- powiedziałam
- No tak- powiedział
- Ja nie wiem co to znaczy kochać, a tak wogle to nawet nie jestem w watasze
- To dołącz
- Nie! Nie chcę
- No dobra
- A do tych motyli w brzuchu to o nich lepiej zapomnij. Wole przyjaźń

<Blade?>

Blade C.D Anna

-No dobra. A jak się bardziej poznamy i jak mi zaufasz???
-Możliwe
-A do tych motyli w brzuchu to znaczy że się we mnie kochasz????-.....
<Anna>

Anna C.D Blade

- Nie wiem czy dołączę- powiedziałam i ruszyłam w stronę domu
- Czekaj- krzyknął. Zaczęłam biec, a basior na mnie wskoczył
- Czemu nie powiesz?!
- Bo nie mogę!
- Dlaczego!- Zrzuciłam do ze mnie. Stanęłam naprzeciw nie go
- Jesteś jak wszyscy! Każdy nie da mi spokoju póki mu nie powiem. Nie mogę ci powiedzieć, bo ci nie wierzę! Chociaż wiele czasu z tobą spędziłam, przy tobie czuje motyle w brzuchu i nawet nie wiem o co chodzi to ci nie ufam!- krzyknęłam i uroniłam jedną łzę

<Blade?>

Blade C.D Anna

-Jacy bogowie??? -Zapytałem. Wilczyca odpowiedziała:
-Nie to były żarty.
-Nie kłam -Powiedziałem wilczycy.
-No dobra. Zaraz ci powiem
-Ok tylko mi jeszcze odpowiedz czy dołączysz do watahy.
-.....

<Anna?>

Anna C.D Blade

Popatrzyłam się w stronę mego domu
- No nie wiem- powiedziałam- Las Death Forest to mój dom. Pamiętam jeszcze jak się urodziłam, mych znajomych, wspomnienia, uczyłam się tak i mych uczniów czyli bogów, którzy mi się pokazują. ,,O matko! Powiedziałam mu o bogach!” – pomyślałam

<Blade?>

Blade C.D Anna


-Dzięki. Ty nawet też. -Wyrwało mi się.
-Sorka. -Odparłem.
A może dołączysz do watahy? Jest naprawdę super. 
 
<Anna?>

Anna C.D Blade

- No dobrze- powiedziałam patrząc na Samanti i Blade'a. - Dam radę sama - powiedziałam.
- Spox.- poczułam motyle w brzuchu
- Wiesz jesteś przystojny- wyrwało mi się. Szybko zakryłam pysk łapą i wyszłam z jaskini - ,,Co to miało być?"- pomyślałam

<Blade?>



Anna C.D Blade

- No dobrze- powiedziałam patrząc na Samanti i Blade'a. - Dam radę sama - powiedziałam.
- Spox.- poczułam motyle w brzuchu
- Wiesz jesteś przystojny- wyrwało mi się. Szybko zakryłam pysk łapą i wyszłam z jaskini - ,,Co to miało być?"- pomyślałam

<Blade?>



Blade C.D Anna


-Przepraszam. Nie jestem gotowy żeby zajmować się szczeniakami. Wyrywała mi się i cały czas próbowała uciec. Nie umiałem jej zatrzymać. Po prostu do tego nie dojrzałem żeby opiekować się szczeniaczkami. Wybaczysz mi??

<Anna?>



Adopcja

Roxana adoptowała Hipnose, dajac jej nowy dom!

Anna C.D Blade

- Musisz się nią zaopiekować dobra?- powiedziałam
- Okey.
- Ja muszę iść, pa
- A gdzie...- nie usłyszałam już, bo byłam za daleko. Po prostu musiałam załatwić swoje sprawy. Gdy wszystko zrobiłam poszłam po Samanti. Zobaczyłam jak Samanti ucieka od Blade. Wyglądała na przestraszoną i krzyczała
- Ja chcę do Anny!

<Blade?>

Blade C.D Anna




-No jasne! -Krzyknąłem mimo że nie wiedziałem co mam robić z tym szczeniakiem.
-A mógłbym to zrobić jutro? Dzisiaj mam jeszcze wiele do zrobienia
-Dobra. -Odpowiedziała wilczyca
Następnego dnia gdy wstałem poszłem do Anny.
Zapytałem się jej czy powie mi co mam dokładnie zrobić.
-........

<Anna?>

Anna C.D Blade

- Wiesz... ja mam małego szczeniaczka, znalazłam go, a nie ma rodziny. Ona ma na imię Samanti i ja się nią zajmuje, ale nie jestem pewna czy to miejsce jest dla niej dobre. - Rozejrzeliśmy się do okoła. Wszędzie strasznie, ponuro i ciemno. - Mógł byś jak by co pomóc?- zapytałam

<Blade?>

Blade C.D Anna


-Okey. -Powiedziałem
Po drodze pogadaliśmy o ulubionych kolorach, porach roku i innych rzeczach.
Kiedy już się wystarczająco długo przeszliśmy to poszliśmy do jej jaskini. Wilczyca zapytała się mnie.
-....
<Anna>



czwartek, 7 listopada 2013

Anna C.D Soft

- No dobrze- powiedziałam patrząc na małą- Ale za to dołączy do watahy?
- Pomyśle
- No dobra. Idę ją odprowadzić
Odeszłam od Soft'a z małą. Poszliśmy do Verlain
-Verlain? Zaopiekujesz się nią?- zapytałam
- A o co chodzi?
Wytłumaczyłam jej wszystko i się zgodziłam. Poszłam do Soft'a.
- Soft? Chcesz gdzieś wyjść?- zapytałam

<Soft?>

Anna C.D Blade

- Długo by opowiadać. Krótko to przez przypadek to dołączyłam
- Aha
- Przejdziemy się?- powiedziałam nie opanowując co ja mówię
- ...
<Blade?>

Blade C.D Anna






-Jestem Blade. A ty? -Zapytałem wilczyce patrząc jej prosto w oczy
-Jestem Anna -Odpowiedziała wilczyca.
-A mogłabyś już ze mnie zejść? -Spytałem wilczyce z bólem. Próbowałem tego nie pokazywać.
-Oh. Przepraszam -Powiedziała wilczyca i ze mnie zeszła.
-Jak dołączyłaś do tej watahy? -Spytałem wilczyce.

<Anna?>

wtorek, 5 listopada 2013

Roxana C.D Baco

-Hmm...- Myślałam że mi nie ufa.
-Mi możesz zaufać- Powiedziałam
-To może chodźmy do waszego Alfy ok?
-Tak.-Odpowiedział wilk.
-Ma na imię Soft.
-Fajne imię.
-Prawda.
-Jak ty dołączyłeś do tej watahy?

<Baco>

Moon C.D Baco

Zaczęłam kaszleć.
- Nie - powiedziałam
Gdy chciałam wstać poczułam ból w klatce piersiowej. Miałam problemy z oddychaniem. Położyłam się z powrotem, lecz ból nie ustawał.
- Jednak cała nie jestem

< Baco ? >

niedziela, 3 listopada 2013

Shilla C.D Soft





- No bo się wszystkiego boje - powiedziałam i odwróciłam się do basior plecami - Tak wszystkie watahy jakie odwiedziłam mnie odrzucały z tego powodu
Próbowałam powstrzymać łzy...

< Soft ? >

Soft C.D Shily

Spojrzałęm ze zdziwieniem na waderę.
- "Dlatego", to znaczy dlaczego? - Spytałem.
Po chwili ściagnąłem Sallsy z mojej głowy i połorzyłem za ziemi. Później zwróciłem pytający wzrok do Shilly.

<Shilla?>

Baco C.D Roxany

-To tereny Watahy Śnieżnego Snu.-Powiedziałem stając pewnie na nogach-nie należysz do niej i chyba nie powinno Cię tu być...-Stwierdziłem
Pamiętam, jak brat uczył mnie, żeby nie ufać za miłym wilko, więc nie byłem do końca przekonany co do niej...

<Roxana?>

Baco C.D Moon

Po chwili potwór wstał i warcząc uciekł gdzieś w las. Obejrzałem się chwilę za nim, aby upewnić się, że już go tu nie ma. Podszedłem do Moon. Była nieprzytomna. Chwyciłem ją za kark, wrzuciłęm na plecy i pobiegłem do swojego namiotu.
Nałorzyłem jej na rany opatrunek z liści nasączonych lekiem. Połorzyłem ją na legowisku i poszłem spać. Kiedy się obudziłem od razu poszłęm do Moon. Właśnie w tym momencie zaczęła się wybudzać.
-Moon! -krzyknąłem podbiegając do niej- Nic Ci nie jest?

<Moon?>

od Raven

Jestem sama. Żadnej rodziny, ani nic... No trudno. Dawałam radę, aż do teraz. Z wiekiem samotność zaczęła mnie przerastać. Fakt, że jestem młoda, nie oznacza, że nie przeżyłam już wiele. Opowiem Wam całą moją historię od początku. Więc tak:
"Urodziłam się w niewielkim zagajniku, na północy. Panowała wtedy jeszcze lekka zima. Moje rodzeństwo zmarło na gorączkę. Już wtedy wiedziałam, że będę się wychowywała sama. Nie należeliśmy do żadnej watahy, więc mój ojciec musiał nas chronić. On zginął kiedy miałam 6 miesięcy. został zabity przez sporego rysia. (I tak oto kot pokonał wilka...). Szybko nauczyłam się dbać o siebie i moją chorą matkę. Niedługo po tym pomściłam śmierć ojca. Jak? Wybiłam całą rodzinę tego dużego kota, łącznie z nim. Tamtej nocy odkryłam, że potrafię znikać.
Moja ukochana matka zmarła gdy miałam 9 miesięcy. Jej ostatnimi słowami były: - Bądż dzielna, Raven i nie daj się zabić. Długo nie mogłam się pozbierać po jej odejściu. Obiecałam sobie, że zanajdę jakąś watahę i do niej dołączę.
Kierowała mną żądza krwii. Zabijałam głównie dla zabawy, a niepo to by jeść. Zmagałam się już chyba z każdą pogodą i każdym niebezpieczeństwem. Nigdy nie chciałam od nikogo pomocy, ale teraz jestem inna. Zmieniłam się. Myślę, że na lepsze"
Opowiedziałam tę historię w skrócie. Reszty dowiecie się wkrótce :)

Kolejna Członkini

Wraz z Raven dołącza Avexis, jest ona szczeniakiem.
Witamy!

Nowa Członkini

Dzisiaj dołącza do nas Raven, która została łowcą.
Serdecznie witamy!