- Hej - krzyknęłam
Obcy Basior popatrzał się na mnie, a Baco zrzucił wilka z siebie. Podbiegłam do nich i dołączyłam się do waliki. Wilk uciekł. Położyłam się na mokrej od deszczu trawie. Patrzałam się na zachód słońca. Było zimno.
- Dzięki - powiedziałam - Wiesz... za ratunek
Nagle zaczęłam kichać. Chyba się przeziębiłam. Położyłam głowę na trawie.
- Jeszcze raz bardzo dziękuje - powiedziałam uśmiechając się
Obcy Basior popatrzał się na mnie, a Baco zrzucił wilka z siebie. Podbiegłam do nich i dołączyłam się do waliki. Wilk uciekł. Położyłam się na mokrej od deszczu trawie. Patrzałam się na zachód słońca. Było zimno.
- Dzięki - powiedziałam - Wiesz... za ratunek
Nagle zaczęłam kichać. Chyba się przeziębiłam. Położyłam głowę na trawie.
- Jeszcze raz bardzo dziękuje - powiedziałam uśmiechając się
< Baco ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz