niedziela, 27 października 2013

od Shilly

Siedziałam samotnie na łące. Jak zawsze... czułam się nieswojo... inna. Było pięknie... cicho. Jednak czegoś mi brakowało... Usłyszałam szelest. Szybko zmieniłam się w smoka. Zobaczyłam wilka. Nie znam jeszcze z tej watahy wszystkich więc nie wiedziałam kto to. Zostałam jednak w postaci smoka na wszelki wypadek.

< Dokończy ktoś ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz