niedziela, 27 października 2013

od Phoenixy

Byłam przygnębiona (na razie) z sobie tylko znanego powodu. Szłam (którymś) lasem znajdującym się na terenie watahy. Jeszcze nie rozróżniałam ich po nazwie i wyglądzie, ale kiedyś się w końcu musi przyswoić. Nagle zauważyłam czarnego wilka. Podbiegłam do niego i zapytałam :
-Cześć. Jak masz na imię?
-Soft.-odparł basior.
-Aha. Ja jestem Phoenixa. Możesz mówić Phix.-uśmiechnęłam się.
-Dzięki. Pomoc ci w czymś?
-Straciłam w życiu kogoś bliskiego i nie daję rady o tym zapomnieć...-na myśl o tym chciało mi się płakać, ale się powstrzymałam.-Chcesz poznać moją historię?


<Soft? Chcesz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz