Nie miałam już najmniejszej ochoty rozmawiać z tym... czymś...
- Mam rozumieć, że Phoenixa pozwala ci włóczyć się samemu z dala od domu? Zresztą, w tym lesie za wiele nie powinno ci grozić, a z twoją... - przerwałam, starając się dobrać jakieś słowo - opiekunką jeszcze porozmawiam.
Odwróciłam się i ruszyłam w stronę jaskini Soft'a.
<Berlo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz